JAK SIĘ LEPIEJ CZUĆ: HISTORIA DANIELA, KTÓRY ZRZUCIŁ JEDNĄ TRZECIĄ SWOJEJ WAGI

Czy widziałeś kiedyś takiego smutnego człowieka? Który nawet pomyślał o popełnieniu samobójstwa? Jeśli odpowiedź brzmi "nie", to to jestem ja. To moja historia.
Pytasz, co się stało? To bardzo proste: byłem grubasem, który ważył 132 kg i zrzucił 50 kg.
Ale porozmawiamy o tym nieco później.
Nigdy nie miałem wielu przyjaciół. Kiedy byłem mały, inne dzieci śmiały się ze mnie i nazywały mnie bryłą tłuszczu, grubasem, a nawet jeszcze gorzej. Jeśli mnie zapraszali, to tylko dlatego, że chcieli, żebym kogoś pobił. Mój rozmiar przerażał moich kolegów z klasy.
Moi rodzice mówili, że schudnę i wszystko będzie dobrze. Ale czas mijał, a ja stawałem się coraz większy. W wieku 16 lat ważyłem 112 kg i nosiłem odzież w rozmiarze XXL. Oczywiście miałem też problemy zdrowotne. Trudno mi było chodzić, leżeć i oddychać, cokolwiek robiłem.
Niektóre ubrania musiałem szyć na zamówienie. Moje myśli stawały się coraz bardziej negatywne.
Jednak jedną rzeczą, która pozwoliła mi się zrelaksować i porozmawiać ze znajomymi, była gra w X-Box. Było mi łatwiej, gdy ludzie mnie nie widzieli i nic o mnie nie wiedzieli.
W kwietniu 2016 roku ważyłem 132 kg. W objętości miałem prawie 2 metry, a moim piersiom zazdrościły wszystkie kobiety. Potem nosiłem rozmiar XXXL. I próbowałem prawie wszystko. Odkryłem też, że nie wszystko jest prawdą, co się czyta w Internecie.
Wiele osób błędnie uważa, że jeśli przestaniesz jeść, zaczniesz tracić na wadze. Też tak myślałem i się myliłem! Głodzenie nie jest najlepszym sposobem na zmniejszenie masy ciała, choćby dlatego, że prędzej czy później ostatecznie zrezygnujesz, zjesz więcej jedzenia niż wcześniej i staniesz się jeszcze większy! Nie wspominając już o negatywnych konsekwencjach głodu dla organizmu.
Kolejny mit, w który każdy ślepo wierzy: jeśli trenujesz, łatwo schudniesz. Nie, nie, i jeszcze raz nie! Wszystko zależy od fizjologii człowieka. Niektórzy ludzie przestrzegają diet przez kilka miesięcy, często idą na siłownię, ale nie udaje im się stracić nawet kilku kilogramów. Inni mogą jeść wszystko i pozostają cudzy bez większego wysiłku.
Akceptując siebie takim, jakim jestem, postanowiłem znaleźć jakiś rodzaj rozrywki. Tak właśnie pojawiła się moja pasja do kuchni. Spodobał mi się pomysł nie tylko z powodu jedzenia, ale także z powodu tworzenia potraw, które tak mnie urzekło, że nawet nie zauważyłem, jak zmieniło się to w moje życie, w moją pracę.

Kiedy dostałem dyplom cukiernika, zostałem zatrudniony w restauracji. Zacząłem chodzić do pracy, zacząłem doceniać życie. Po raz pierwszy w moim życiu poczułem, że naprawdę tego potrzebuję. Cieszyłem się obecnością innych ludzi.
Przywykłem do pracy i starałem się nie myśleć, że w wieku 32 lat nigdy nie miałem dziewczyny. Kiedy grałem na konsoli, nie miałem problemów z komunikowaniem się z płcią przeciwną. Znalazłem dobre tematy do rozmowy, a mój głos był zadowolony z dziewcząt. Ale podobał mi się tylko jeden i nie odważyłem się spotkać jej osobiście.
Co więcej, zdarzyło się coś, co zakłóciło moją spokojną egzystencję. To było jak powrót do przeszłości, koszmar, który wydawał się zapomniany. Zdałem sobie sprawę, że bez względu na to, jak się staram uciec od problemów, nie mogłem zignorować nadwagi. Nigdy nie miałem prawdziwego związku i zawsze byłem gruby.
Mój zamyślony stan został przerwany przez wiadomość napisaną przez dziewczynę, z którą grałem w gry wideo. Postanowiłem więc, że to będzie dzień, w którym zmienię moje życie.
Właśnie tak, guys. Jest to opowieść o tym, jak miłość pomaga ludziom pokonać nawet najstraszniejsze wydarzenia w ich życiu.
Kiedy poznałem Agnieszkę, byłem zaskoczony, ponieważ moja waga jej nie przeszkadzała. Rozmawialiśmy całą noc. Nigdy w życiu nie rozmawiałem tak dużo, podzielałem z nią moje uczucia i lęki. Szczególnie byłem zszokowany, kiedy zaoferowała mi pomoc.
I Agnieszka dotrzymała słowa
Następnego dnia obudziło mnie pukanie do drzwi. Agnieszka weszła do mojego domu i natychmiast poszła do kuchni. Miała w rękach małą puszkę i powiedziała: “Dodaj kilka łyżek do koktajlu i wypij 30 minut przed jedzeniem”. Potem otworzyła lodówkę, żeby wziąć jedzenie.
Początkowo myślałem, że chce mi dać jakieś antydepresanty, ale po rozmowie z nią zdałem sobie sprawę, że Choco Lite to produkt w proszku zawierający kakao, który przyspiesza metabolizm.
Jej obietnice nie poszły na marne. Tej nocy Agnieszka wzięła wszystkie swoje rzeczy i włożyła je do mojej szafy.
Dokuczał mi wytrwałość i determinacja, z jaką zamierzała zmienić mnie w prawdziwego mężczyznę. Codziennie zaczyna się od Choco Lite i obfite śniadanie. Wieczór zakończył się Choco Lite i lekkimi przekąskami (coś w rodzaju ricotta lub kawałka chleba tostowego).
Po 3 dniach używania Choco Lite zacząłem zauważać, że łatwiej mi było się poruszać. Pod koniec tygodnia, ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu, odkryłem, że spodnie stały się bardziej luźne.

Po tym jak zmierzyłem się, byłem szczęśliwy, że straciłem 2 cm w brzuchu, 3 cm w talii i 50 mm w szyi, tak więc zrzuciłem 9,7 kg! PRAWIE 10 kg w tak krótkim czasie!
Wydawało mi się, że przewróciłem świat! Agnieszka bardzo mi pomogła.
Po tym, jak zrzuciłem te 9,7 kg, nic więcej nie wydawało mi się niemożliwe, nic nie mogło mnie powstrzymać. Potrzebowałem coraz więcej.
Po kilku tygodniach z Choco Lite Agnieszka poszła ze mną kupić nowe ciuchy. Nie mogłem sobie nawet wyobrazić, że zakupy mogą przynieść tyle radości, a co najważniejsze, że kupowałem ubrania o rozmiar mniejsze niż przedtem.
Do tego czasu zrzuciłem kolejne 7,3 kg. Dziewczyny zaczęły zwracać na mnie uwagę! Czasami nie podobało się to Agnieszce. Każdego dnia coraz bardziej chudłem. Ponownie musiałem kupić nowe ubrania. Niesamowicie szybko chudłem.
Choco Lite nie wpłynął na mój budżet. Ponadto wystarczyła jedna kuracja, aby stracić 21 kg.

Jednak moje wyniki były niesamowite! W ciągu kilku miesięcy schudłem łącznie o 57 kg, z rozmiaru XXXL na M.
Nadal traciłem na wadze i coraz bardziej pragnąłem być bardziej aktywny i zacząć uprawiać sport. Poranne bieganie pomogło mi nie tylko pozbyć się zadyszki, ale także ujędrnić skórę i wyprostować kręgosłup.
Jadłem wszystko, co chciałem, z wyjątkiem pizzy, w której były tłuszcze roślinne. Dzięki Choco Lite i mojej dziewczynie (tak, mówię o Agnieszce), zdałem sobie sprawę, że w życiu nic nie jest niemożliwe! Najważniejsze to nie jest pozostać w domu, czuć się jak ofiara.
Chciałbym powiedzieć wszystkim moim czytelnikom, aby nie marnowali czasu, ponieważ gdy okaże się, że jesteś bardzo gruby, może być za późno. Dzięki Choco Lite tak łatwo schudnąć, że potrafią to zrobić nawet najbardziej leniwi ludzie na świecie.
Możesz zamówić prawdziwy Choco Lite tylko na OFICJALNEJ stronie producenta. Oto link do strony.